sobota, 11 lutego 2012

myju- myju, pucu-pucu czyli nasza kąpiel

Niedawno, czyli tydzień temu, wykąpaliśmy Toffinkę. Wykąpaliśmy to znaczy kąpał ją mój brat, bo mam rękę w gipsie, ale ja ją wytarłam. Moja sunia po większości szamponów ma łupież, ale mama kupiła jej teraz taki po którym nie ma. Nazywa się ,,OVER ZOO" (dodam zdjęcie). Tofinka ma bardzo zadbane łapki. Zawsze po spacerku kładzie się na kanapie i czyści je. Dlatego w dotyku ma je jak u szczeniaka. Po każdym myciu ona kładzie się pod kocykiem i zaczyna się bardzo dokładnie myć (chyba czuje się brudna). Tym razem było tak samo. Oto filmik z czyszczenia:




nasz szamponik ;)

Pozdrawiam!
Olga&Toffi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz