sobota, 11 lutego 2012

Ciężkie wstawanie

Dzisiaj rano, jak wstałam, moja mama jeszcze leżała w łóżku, a Toffcia leżała koło niej. Jak chciałam wejść do sypialni rodziców, to mój kochany piesek zaczął na mnie szczekać i wydawać dziwne dźwięki. Śmieszne było to, że jak przekraczałam próg, to ona wyła głośniej, a jak robiłam krok w tył, to uciszała się. Tak jest zawsze jak wstaję przed rodzicami. Pocieszające jest to, że jak jest szkoła to mama wstaje jako pierwsza, a Toffi często idzie do mojego pokoju, kładzie się na dywaniku obok łóżka i zaczyna mnie budzić. To znaczy popiskuje i liże mnie. Jak się już obudzę to ona uwala się na plecach i patrzy się na mnie swoimi wielkimi, czarnymi oczami. Wtedy ja ulegam jej prośbą i zaczynam ją głaskać po brzuszku ;) Więc nasze poranki nie są normalne ^-^

Pozdrawiam!
Olga&Toffi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz